sobota, 26 września 2015



Witaj Tosiu!

IX miesięcy oczekiwań, kilogramy myśli i wyobrażen a dziś jakoś nie mogę się nadziwić .
Że to się stało.
Że to naprawdę.
Że jest już Tosia.
Magdalena z tagiem "Mama".
I , że już nigdy nie będe kochać tylko Ciebie 
a już zawsze będziecie" Magda i Tosia."
 Magda i Tosia w pakiecie.
Ja Cieee

Jednostek alkoholu:0 
 Wypalonych papierosów :0 
 wpierdzielonych kcal:Nielegalnie dużo 

 Mówią , że kluczem do szerokopojętego samodoskonalenia i sukcesu są odpowiednio zadane pytania.
Czy aby na pewo?
Przesypiamy połowę życia..
 Czuję się niepocieszona na myśl o tym, że tę druga zajebistą bo wyspaną przecież
 mogłabym poświęcić "zadawaniu pytań".
 e.Kaszana.
Ostatnio się zastanawiam nad znaczeniem słowa sukces.
Nad cechami wyodrębnionymi i zarezerwowanymi właśnie dla nich.
Tych.
Tych wielkich.
Czy moralność i dobre wychowanie a finalnie strach przed opuszczaniem strefy komfortu nie powodują , że zamykamy się w związkach, które nie dają nam nic ponad poczucie wygody
 W pracach które nie dają nam nic ponad wystarczające zarobki i umiarkowane satysfakcje.
Nie robimy rzeczy niemoralnych a Ryzyko występuje w granicach bezpieczeństwa
 -Jakby w samej swej defnicji cierpiało na jakąś żadką chorobę autoimunologiczną?
Wyciszamy nasze instynkty. Dusimy pragnienia. Minimalizujemy możliwość porażek. Unikamy konfrontacji na rzecz świętego spokoju i wniknięcia w szeregii sekty zwanej "Szarą"..
Chcemy stać się niewidoczni.
Niewidocznym nikt dupy nie truje.
Niewidocznych nikt nie krytykuje.
A co ważniejsze !
Nikt nie odtrąca.
Zamykamy się za darmo w komunach dla niewidocznych ,
 otaczając się innymi niewidocznymi pragnącymi urojonej stabilizacji i względnego spokoju.
 do tego dojrzejesz ! Mówią..
W moim wieku zobaczysz..-Kontynuują
W miarę jedzenia apetyt nie rośnie a maleje..
 Porażki zarażają nas  życiową Anoreksją,
Mało doświadczać , mało odczówać byle jakoś przebrnąć ten pieprzony ziemski epizod.
Jakby właściwe życie nadal gdzieś na nas czekało a to byłoby tylko nieprzyemnym kursem do odfajkowania.
W komunach żyjemy w zgodzie jak w wesołej wiosce hipisów
zamiatając emocje i uczucia te silne niestonowane pod odkurzony dywan z ikea.
 -Jakyśmy na któreś z kolei  urodziny dostawali zestaw  do malej lobotomii.
Czy dojrzałość to porzucenie broni na placu boju
 i wsteczny
Jeny..
A co ja..
 Francuski czołg ?

Bry.
dziś mogłabym zagrać w filmie o dekadentach ,hipisach
 czy coś w ten deseń.Brakuje tylko kieliszka  i papierosa w dłoni.
Śmigam w wyciągniętym szlafroku starając się nie poruszać głową zbyt mocno.
Paradoksalnie lubię ten stan, gdy chodzenie i oddychanie równocześnie sprawia
niemałe trudności a dowcip osiąga apogeum cynizmu.
Było zajebiście.Było warto.
Jutro znów będę czysta , ładna i ..ubrana..
Ale ja nie o tym ,nie o tym...

Żyjemy w czasach , których jeszcze nie było.
(oklaski, szum na sali)
Proste?
Proste
Oczywiste..?
Jak brak emerytur w 2050.
Muszu Ty geniuszu...ale..
Oczywistość i klonowanie poglądów to najgorsza zbrodnia przeciwko sobie.
Oczywiste-  zdaje się nie być świadomie przepracowane.
Tworzymy historię XXI wieku...I kiedyś będziemy historią.
Będziemy w E-książkach od historii,
Będziemy w E-podręcznikach do języka Polskiego,
wychowania plastycznego etc.
I teraz...
Jak wyobrażasz sobie jutro? Potrafisz  "formować" wyobraźnię?
Kuźwa.. Gdy już się zestarzejemy...
My,,.Wszyscy młodzi ludzie..
My Generacja Y pokolenie Klapków i Ipodów.
zestarzejemy się w dobie nowinek technologicznych.
Wirtualny dom seniora?
Szachy online?
Zamiast eventów Grupy poszukiwaczy  Apteczanych promocji...selfie z wnuczkami.i balkonikami...
 Face-trade-trumny?
Gdy tak o tym myślę tęsknie za Snakem  uciekającym z nowego Yorku.
Gdyby tak wyłączyć prąd.

czwartek, 24 września 2015

Pieprzony motyw ..
Motyw podróży..
Tam nigdy nie chodzi o cel.
Zawsze to sama podróż i zmiana zachodząca w jej trakcie jest najwłaściwszym skarbem.
Do tej samej rzeki nigdy nie wejdziesz dwa razy i nie cofniesz wody która upłyneła  wydrążyła skałe.

dobra dobra
My to znaju towarzyszu. Teoria i biadolenie. Jak piniążek po denominacji.
Ale wyobraź sobie ,że jesteś człowiekiem. Jasiem Kowalskim. Jaś kowalski ma niewielką nadwagę i wiedzie żywot człowieka poczciwego. Zaszedł mu za skórę Stanisław Wichura. Bo ten schudł, znalazł sobie żonę , zmienił pracę i wogóle Haj Lajf.
A to chuj.
No I Jasiu..Myślisz sobie..
"Ja im pokażę"..
zaczynasz trenowac...uczysz się angelskiego ,inwestujesz w siebie..
I nagle motyw przwodni znika gdzieś za mgłą. Wichura już nie ma już żadnego znaczenia. Bo ani zrzucone kiogramy ..ani auto ani praca nie stają się elementem docelowych.
Chcesz więcej.Możesz więcej.
Jestes już kimś innym i powody które ciągneły Cię za nos do celu nie mają żadnego znaczenia.
Jesteś kimś lepszym w ogólnym pojeciu..
ale..
już prymitywe wstawianie zdjęć nowego samochodu na facebooka nie da Ci radości..
Nic nikomu nie chcesz pokazać ..nic nikomu nie chcesz udowodnić..Nikomu nie chcesz zagrać na nosie.Hah bez sensu!
do tego  zapewnienie sobie małych emocjonalnych orgazmów wymaga więcej potu..i głebszego wykopu.
A łopata waży .


środa, 23 września 2015

Wypalonych papierosów: 4
Kłamstw" jedno
No dobra: 5
Jednostek alko: Ziroł
Zapchlone szarańcze : dwie
Cześć i czołem.
Ok jestem.
Wydaje mi się , że dostatnie życie generalnie odebrało mi wenę.
Kaszana
Bez narzekania nie ma pisania.
Siedzę więc i wynajduję zaraz to nowe tematy, na które mogę ponarzekać.
 Pustka.
No dobra jak nie marchewka ..to kij.
Wyruszam w poszukiwaniu inspiracji..tematu do polemiki..
i  tak dalej tak dalej
 Dryfuje sobie po przestrzeni zwanej blogosferą i próbuje złapać ten klimat.
Czujesz?
Ja Czuję się jakbym dostała złoty klucz do Fabryki Czekolady Willego Wonki..
Jakoś tak hmm..
Pachnie trochę jakąś kawą z ziaren mielonych pośladkami wymarłego plemienia z Bora bora ,
płytą niszową którą wydał Lenon...tej o której nie wiedział..,
sopockim Monciakiem..I Krakowską starówką.
Nadymka.
wiesz.
Czasami to  nawet idę zapalić. Na złość.a co.
 Bo się jakoś tak za zdrowo "poczuwam"  od tych notek ..tych ładnych ludzi.
Jakoś jakby Ci ludzie za przeproszeniem nie srali.
Life style, Helthstyle,Chujstyle...
Zdjęcia przyćmione  jak gdyby wylała się na nie kawa podczas wsuwania pantofli od Versace...
Obiadki,Kolacyjki I coraz to nowe zestawienia spodenek z rękawiczkami...
 Jakoś tak wydaję mi się ,że do tej knajpy nie mam wstępu.
To speluna dla Tych "lepszych" co push upy noszą tylko od Victoria secret a 4 pary butów to uwłaczający wynik. Nadętość nadętości przerasta nawet moje wyczyny w świetlnych latach wybujanego ego i nagminnych fightów z pokorą.
Obiady jakieś takie ładne ,te...-nawet gulasz...
 notki jakieś takie w ch** słodkie.
Dziewczyny pieką ciasteczka..
A ja nadal nic w tym nie łapie i z niepokojem rozglądam się za insuliną.

niedziela, 6 września 2015

Zimbardo typowo


Efekt Lucyfera
Historia lubi się powtarzać
trochę propagandy medialnej
dobry lider
I będzie 4 Rzesza...
Nie wierzę w to co się dzieje.
Banda bezmyślnych idiotów.
Baranów prowadzonych na rzeź
Niczym się nie różnicie..
BRAWO POLACY BRAWO...
dziadkowie byliby dumni
Odmień przez przypadki słowo : Eksterminować
Media bardzo mądrze ukierunkowują słabych...
mowa nienawiści  jest przecież tylko ich domeną
Potrzebują chaosu żeby mieć pieniądze
kolo się zamyka
Zycie kowalskiego jest warte dolara
powinny być testy psychologiczne na możliwość
oglądania tv i przeglądania internetu