Jednostek alkoholu:0
Wypalonych papierosów :0
wpierdzielonych kcal:Nielegalnie dużo
Mówią , że kluczem do szerokopojętego
samodoskonalenia i sukcesu są odpowiednio zadane pytania.
Czy aby na pewo?
Przesypiamy połowę życia..
Czuję się niepocieszona na myśl o tym, że tę druga
zajebistą bo wyspaną przecież
mogłabym poświęcić "zadawaniu pytań".
e.Kaszana.
Ostatnio się zastanawiam nad znaczeniem słowa sukces.
Nad cechami wyodrębnionymi i zarezerwowanymi właśnie dla nich.
Tych.
Tych wielkich.
Czy moralność i dobre wychowanie a finalnie strach przed
opuszczaniem strefy komfortu nie powodują , że zamykamy się w związkach,
które nie dają nam nic ponad poczucie wygody
W pracach które nie dają nam nic ponad wystarczające zarobki i umiarkowane satysfakcje.
Nie robimy rzeczy niemoralnych a Ryzyko występuje w granicach bezpieczeństwa
-Jakby w samej swej defnicji cierpiało na jakąś żadką chorobę autoimunologiczną?
Wyciszamy nasze instynkty. Dusimy pragnienia. Minimalizujemy możliwość porażek.
Unikamy konfrontacji na rzecz świętego spokoju i wniknięcia w szeregii sekty zwanej "Szarą"..
Chcemy stać się niewidoczni.
Niewidocznym nikt dupy nie truje.
Niewidocznych nikt nie krytykuje.
A co ważniejsze !
Nikt nie odtrąca.
Zamykamy się za darmo w komunach dla niewidocznych ,
otaczając się innymi niewidocznymi
pragnącymi urojonej stabilizacji i względnego spokoju.
do tego dojrzejesz ! Mówią..
W moim wieku zobaczysz..-Kontynuują
W miarę jedzenia apetyt nie rośnie a maleje..
Porażki zarażają nas życiową Anoreksją,
Mało doświadczać , mało odczówać byle jakoś przebrnąć ten pieprzony ziemski epizod.
Jakby właściwe życie nadal gdzieś na nas czekało a to byłoby tylko nieprzyemnym kursem do odfajkowania.
W komunach żyjemy w zgodzie jak w wesołej wiosce hipisów
zamiatając emocje i uczucia te silne niestonowane pod odkurzony dywan z ikea.
-Jakyśmy na któreś z kolei urodziny dostawali zestaw do malej lobotomii.
Czy dojrzałość to porzucenie broni na placu boju
i
wsteczny
Jeny..
A co ja..
Francuski czołg ?