poniedziałek, 24 sierpnia 2015

cześć i czołem.
Trzeba walić overtime'y i dużo trenować.
Potrzebujemy spektakularnej odmiany.
Moje ciało nadal dochodzi do siebie po 9 dniach urlopu...
Niesamowite że kiedyś tak funkcjonowałam.
Po 9 dniach ,nie spania jedzenia i picia wyszło mi jakieś uczulenie ,spieprzyła się skóra ..spuchłam...
i z trzech podciągnięć na drążku zostało już tylko jedno.To mnie najbardziej drażni. Miesiąc pracy kontra 9 dni odpustu. I co? straszna kaszana.

niedziela, 23 sierpnia 2015

:)

wypalonych: 0
wypitych:0
Znalezionych kup: 0
Dzień dobry.
Budzi mnie dzwięk automatycznie właczającego się radiobudzika. Śnięty jeszcze umysł nie rozumie zlepka słów sprzedawanych entuzjastycznym tonem wprost z głośnika.
Pierwsze co sprawdzam czy koty nie nasrały.
Potem wstawiam wodę na kawę.
Wzieło się odpowiedzialność.
Trzeba kombinować. Mam kota z autyzmem i silnymi problemami behawioralnymi...krzyknij posra się, trzaśnij drzwiami- zwymiotuje.

Jednostek alkoholu:0
Wypalonych:0
Kg:nie jest źle jak na tą rozpustę
Frustracji:tendencja zniżkowa
Bliskich wzg.ilości: mniej
Bliskich wzg.jakości: więcej

Jeśli chcesz zobaczyć jak bardzo się zmieniłeś...
wróć do miejsca , które opuściłeś.
Bywało różnie. Bywało żle. Wykonywałam różną pracę. Spadałam z piedestałów i traciłam ważnych dla mnie ludzi...
Jakkolwiek nigdy nie żałowałam i jeden rok pozwolił oszlifować diament.
Dobra dobra.
Wstrzymałeś oddech bo powietrze stężało od próżności?
Z tym szlifowaniem to o życiu.mówię
.nie o mnie
Luzuj sznurowadła.
Jestem tu gdzie jestem.
Jest mi dobrze.